Strony: «-- 1 … 4 5 6 7 8 … 20 --»
Administrator
-Hm...-mruknęłam i spojrzałam na Lune.-Wszystko w porządku.-dodałam z usmiechem.W następnej kolejności wstałam i się otrzepałam.---Mam problemy z netem.Sorrcia
Offline
-No nie wiem...nikogo nie znam-powiedziałam,nagle zmieniłam się w człowieka
Użytkownik
Uśmiechnąłem się.Spojrzałam na Valixy
-Co się stało.?-zapytałam chwiejąc się na nogach.Siedział.-April czy ty pzypadkiem nie miałaś szpiegowac sługi Kanso.?-
-To...co robimy?-spytałam.Gdy usłyszałam pytanie skierowane do mnie zamarłam.-Nie...?-powiedziałam piskliwym głosem
-Valixy jesteś teraz człowiekiem.-powiedziałam.-No właśnie April.-potaknąłem Kanezowi.
-Eee...-powiedziałam i zaczęłam się zastanawiać co powiedzieć.
-Dziwnie się czuję--Dobra.Chodź April-powiedział-Przynajmniej zrób to co masz a nie ,że nic nie robisz-
-Ja zajmę się Valixy-powiedziałam.-Chodź.-dodałam patrząc na nią.-A ja już pójdę.-powiedziałem.
Ruszyłam patrząc na ziemię.Naprawdę,ale nic sobie nie przypominam o jakimś śledzeniu.Ja i moja pamięci.
Chwiejąc się na nogach podeszłam do Luny.~Szedł z April.
Poszedłem.Zmieniłam się w człowieka i pomogłam jej.
-Ja sobie nie przypominam o tym,że miałam kogoś śledzić.-powiedziałam na swoją obronę,a następnie zmieniłam się w wilka
-Zacytuję"April dzisiaj około 15 masz szpiegowac Sługę Kanso"-powiedziałem~-dzięki-uśmiechnęłam się.
-Nie masz za co dziękować.-uśmiechnęłam się.Wróciłem do jaskini gdzie była samica alfa.